24 stycznia 2012
Björk po polsku w Sopocie
Od 24 do 26 stycznia br. w sopockim klubie Atelier odbędzie się cykl koncertów "Bjerki, czyli ballady i lullaby".
Koncert "Bjerki, ballady i lulaby" nie jest "hołdem" składanym zjawisku jakim jest Bjork. Owszem - na pewno wynika on z fascynacji twórczością artystki (użycie wobec niej wyłącznie słowa "piosenkarka" zubożyłoby jej fenomen). Wszystko czego "dotyka" naznaczone jest jej indywidualnością i nie ma znaczenia czy w danym momencie jest kompozytorką, aranżerką, aktorką czy producentką. W dodatku jej utwory nigdy nie są dziełami zamkniętymi. Przez cały czas ewoluują, żyją własnym życiem, inspirują: niejednokrotnie udawało nam się usłyszeć tę samą kompozycję wykonywaną przez Bjork w zupełnie inny sposób, przez kompletnie inne składy instrumentalne.
Czym jest więc dla nas twórczość Bjork?: dla Dusi Klamki tłumaczenia są swego rodzaju interpretacją tekstów oryginalnych zapisaną w języku polskim, dla Agaty Wardy pretekstem do poszukiwania nowych środków wyrazu wykraczających poza tradycyjnie rozumiany śpiew, a dla muzyków kompozycje takie jak m.in. "Hyper ballad" "Isobel" czy "Human behavior" stały się punktem wyjścia w poszukiwaniu coraz to innych, akustycznych brzmień.
Krótko mówiąc to co w Bjork jest najbardziej fascynujące to ciągłe przekraczanie artystycznych granic, ciągłe wytyczanie nowych muzycznych i nie tylko muzycznych ścieżek, które dla innych są inspiracją i wzorem oraz podporządkowanie swojej pasji twórczej ideom, a to w dobie komercji wcale nie jest taką oczywistością.
linki: Klub Atelier
Artykuł na trójmiasto.pl

|